W ostatnich latach obserwujemy w glazurnictwie dwa wyraziste trendy: pierwszy to wielkowymiarowe kafle stosowane w łazienkach i kuchniach mieszkań, często kładzione „na styk” (bez fugi pomiędzy płytkami), drugim jest wielki powrót mozaiki. Dziś właśnie o tym drugim.
Znana od starożytności, w nowoczesnym wnętrzarstwie mozaika również miała swoje wzloty popularności – na przykład w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku. Klasyczne wydanie tego typu kafelków kojarzone jest z aranżacjami rodem z PRL-u, a także… ze szpitalną salą operacyjną. Dziś kafelki w wersji mini wracają w odświeżonej odsłonie i oferują większą paletę wariantów, niż kiedykolwiek dotąd!
Sklepy z płytkami pełne są bardzo interesujących modeli płytek mozaikowych: od tradycyjnych ceramicznych kwadracików po kafelki w rozmaitych kształtach czy iskrzące się mozaiki szklane. Zaletą każdego typu mozaiki jest fakt, że nawet z tych najprostszych płytek możemy układać dowolne kombinacje, przez co wnętrze nabiera niepowtarzalnego, spersonalizowanego charakteru.
Współczesne mozaiki dzielimy ze względu na surowiec, z jakiego są wykonane. I tak, wyróżniamy tradycyjne płytki ceramiczne, mozaiki szklane, kamienne, a także – rzadziej spotykane – metalowe i drewniane. Każdy z tych wariantów ma swój urok i każdy można zaaranżować w sposób niezwykle oryginalny, zwłaszcza, że wybierać możemy spośród feerii barw, struktur, a nawet kształtów. Co powiecie na kafelki z zatopionymi cząsteczkami brokatu, mozaikę odbijającą światło jak lustro, ścianę ozdobioną kolorowymi szklanymi kółeczkami albo małe płytki w kształcie heksagonów, jak te marki Raw Decor? A może układane z ceramicznych kwadracików dowolne wzory lub napisy? Granicą jest tylko nasza wyobraźnia oraz budżet, który chcemy przeznaczyć na ozdobienie ścian.
Wraca również trend wykładania mozaiką całych ścian, a nawet podłóg, choć współczesne wzornictwo nie ma nic wspólnego z monotonnymi kwadracikami. Układa się więc wielokolorowe, pozornie chaotyczne kombinacje lub monochromatyczne powierzchnie o ciekawej strukturze.
Oczywiście trzeba pamiętać, ze montaż mozaiki wymaga od glazurnika więcej doświadczenia i profesjonalizmu, choć współczesne kafelki w rozmiarze S niewiele mają już wspólnego z tradycyjnym układaniem pojedynczych elementów. Dziś kupujemy kafelki w gotowych plastrach, połączone siatką z tworzywa lub specjalnym papierowym podkładem. Układanie takich plastrów nie powinno przysparzać większego problemu doświadczonemu fachowcowi, ale już tworzenie konkretnych kompozycji, takich jak przemyślane kombinacje i wzory, wymaga ogromnej precyzji i zaangażowania. Podłoże musi być idealnie równe, a warstwa kleju – wyjątkowo cienka. Tylko na starannie wyszpachlowanej zaprawą wyrównującą i wielokrotnie szlifowanej, bądź też wyłożonej płytą gipsowo-kartonową powierzchni drobne kafelki nie zapadną się i będą wyglądały estetycznie. Należy też pamiętać o wyrównaniu poziomów warstwą szpachli w przypadku, gdy łączymy mozaikę z tradycyjnymi płytkami. Pamiętajmy również o dostosowaniu spoin do fugi zastosowanej na konkretnym plastrze mozaiki, by gotowa powierzchnia była jednorodna.
Płytki mozaikowe możemy kłaść nie tylko na ścianach, ale również zastosować jako wykończenie podłogi – oczywiście w takim przypadku odpadają mozaiki szklane, które są bardziej delikatne i śliskie. Jednorodna mozaikowa aranżacja to opcja dla odważnych, wymagająca dużego wyczucia przestrzeni i estetycznej wyobraźni; bezpieczniejszym rozwiązaniem jest traktowanie mozaiki jako akcent – na przykład pionowy lub poziomy panel ścienny, który bardzo efektownie różnicuje powierzchnię i wspaniale łączy się z dużymi kafelkami.